Witam wszystkich serdecznie :)
Dziękuję z całego serca za wszystkie ciepłe słowa pod ostatnim postem, nawet nie wiecie ile radości daje mi czytanie tego wszystkiego... jesteście kochane! :)
Za oknem szaro i deszczowo, do tego zimno i wietrznie wrrrr... czy to aby na pewno wiosna?
Patrzcie sami co przypełzło na mój parapet kuchenny ;)
JAKIE CUDOWNE KOLORKI MAJA TE ŚLIMACZKI;-)))WIOSNY ZA OKNEM NIE MA ALE U CIEBIE ZA TO NA PARAPECIE MEGA WIOSENNIE KOCHANA;-)))ILE ZIÓLEK NA PARAPECIE!!!JAK MNIE OCZY NIE MYLA TO CHYBA MIEDZY INNYMI BAZYLIA PRAWDA?
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuńna moim parapecie jest bazylia, mięta, tymianek, szałwia, rozmaryn i cebula na szczypiorek w szklance ;)
Świetne ślimunki!! A już ten z biedroneczką istny cukiereczek :))
OdpowiedzUsuńCudowne !!! :)
OdpowiedzUsuńPiękne ślimaki, ale jakie dorodne zioła. Bazylia marzenie, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńojacie! ślimonki w zieleniach są fantastyczne :) ale jesteś kreatywna Iza, szacunek :)
OdpowiedzUsuńSą cudne, i jeden ma mojego ulubionego owada - biedronkę!
OdpowiedzUsuńAż chce sie patrzeć i uśmiechać.
Pozdrówka!
Cudne są. Już od dawna nie mogę się napatrzeć tym Twoim cudownością, które tworzysz. Mój faworyt to też ten z biedronką. Mam nadzieję, że prześcignie kolegów i dopełźnie pierwszy ;-).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Śliczne ślimaczki:))
OdpowiedzUsuńPrzepiękne masz tkaniny.
Jeśli nawet za oknem przedwiośnie to na Twoim parapecie wiosna pełną parą ! Ślimaczki urocze! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńVery cute! I like the tiny ladybird too - lovely touch.
OdpowiedzUsuńurocze slimaczki i takie wiosenne :)
OdpowiedzUsuń