Już od lat moja siostra mnie morduje.... zapisuj powiedzonka dziewczynek, będą miały pamiątkę. Zaczęłam wiec zapisywać, na karteczkach, w notesikach, w komputerze. Przyszła jednak pora to uporządkować, oprawić, by kiedyś same mogły się pośmiać. Czas tak szybko pędzi, lata mijają a dziewczynki rosną w zastraszającym tempie, by nie umknęły mi wyjątkowe zdarzenia postanowiłam je zapisać a teraz wreszcie też oprawić....
Upiekłam ostatnio chleb, msze się przyznać, że leniwa jestem, bo dość dawno tego nie robiłam. Wyszedł pyszny, chrupiący.... pora na nowo pobawić się w piekarza ;)
pszenno-razowy
pszenno-razowy z suszonym pomidorem:
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i dziękuję za wszystkie jakże mile komentarze :)))
piękne :D
OdpowiedzUsuńa chlebek bardzo mnie ciekawi :) no i wygląda dostojnie taki bochenek :D podzielisz się przepisem ? :)
http://www.kwestiasmaku.com/domowa_piekarnia/chleb_bez_wyrabiania_z_chrupiaca_skorka/przepis.html
Usuńodrobinę zmodyfikowany, dodaje szklane razowej, albo żytniej. By szybciej wyrastał wystarczy dodać wodę ciepłą, można też dać zakwas zamiast drożdży wychodzi zawsze :)
ah jakie dzieło z duszą ;) cudowny jest :))) chwyta za serce :) a chlebek wygląda tak smacznie, że aż zgłodniałam (o tej porze to niedobrze ^^ ) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńdziękuję Ci za te przemiłe słowa :)
UsuńOh jakie piękne...a chlebek do schrupania, wygląda apetycznie ;)
OdpowiedzUsuńChleb jest banalny w wykonaniu, zachęcam byś spróbowała sama taki upiec :)
UsuńŚliczne notesy! Piękne kolory!
OdpowiedzUsuńChleb wygląda smokowicie!!!
dziękuję :)
Usuńświetny pomysł z tymi notesami.No a chleb to tylko z własnej piekarni:)Mi kupny już nie smakuje:)
OdpowiedzUsuńczyli nie tylko ja mam w domu hrabiowskie podniebienia, które kręcą nosem na kupny chleb ;)
Usuńjaki piękny pomysł z tymi zeszycikami!! I jak to cudownie oprawione.. przepiękne!! Każda dziewczynka ma oddzielny domniemam ;-) Tak.. te lata zdecydowanie za szybko płyną... dobrze, że można zamknąć choć trochę wspomnień w tak pięknym zeszycie :-)
OdpowiedzUsuńTak Iwonko, każda będzie miała swój. Niestety czasu nie zatrzymamy a właśnie po dzieciach widać jak szybko płynie.
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Notesy przepiękne. Cudowne kolory i wykonanie:)
OdpowiedzUsuńŚlę ciepłe wrześniowe pozdrowienia z uśmiechem serca*
Peninia ♥
http://peniniaart.blogspot.com
Peninio, dziękuję, bo to Twoje prace są dla mnie inspiracja.... tak się napatrzyłam na Twoje cudne notesy, ze zapragnęłam zrobić coś w podobnym klimacie.
UsuńPozdrawiam :)
Cudnie!! I brawo za zapisywanie! I dla siostry za motywowanie!
OdpowiedzUsuńSiostrę to ja mam fajna ( a nawet trzy siostry), tyle, że strasznie upierdliwe to stworzenie i jak już zacznie wiercić dziurę w brzuchu to nie przestaje, aż osiągnie zamierzony cel ;)
UsuńNotesiki są przepiękne:))Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, tez o tym myślałam, dzieci potrafia byc takie kreatywne w mowie i nie tylko :-)
OdpowiedzUsuńA ja zapisuje wyliczanki. Uwielbiam je. Niestety teraz dzieci ich nie używają :-(
Chlebuś mniam, mniam.
Pozdrówka!
Zapisuj,bo warto. Niesamowita i wyjątkowa pamiątka.
UsuńUżywają, używają, a jak czasami tym denerwują. Człowiek chce się od nich czegoś dowiedzieć, a dostaje zgryźliwą rymowankę ;)
Świetne i z sentymentalnym zacięciem zrobione notesy. Obie córcie na pewno będą Ci za to wdzięczne po latach.
OdpowiedzUsuńUwielbiam stare zdjęcia i koronki.
Też mam pomysł teraz po latach przypomnieć sobie śmieszne przejęzyczenia moich synów i je spisać.Trzeba pielegnować takie rzeczy.Pozdrawiam.
Warto pielęgnować mile wspomnienia, dzieci rosną tak szybko a słowa umykają z czasem.
Usuńyesssu jaki chleb!! na zakwasie czy na drożdżach? Ja jeszcze nigdy nie piekłam chleba ale się przymierzam nawet sobie książkę kupiłam:-)
OdpowiedzUsuńprzepis podałam w odpowiedzi w pierwszym komentarzu. Ten konkretny na drożdżach, ale robię tez takie na zakwasie.
UsuńTwoja siostra ma rację i fajnie że tak pięknie realizujesz jej pomysł. Notesiki cudne.
OdpowiedzUsuńmoja siostra często ma racje (oby tego nie czytała, bo w samouwielbienie wpadnie ;) )
UsuńChlebek mniam wygląda na pychotkę! Uwielbiam taki ciepły, chrupiący chleb...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Kamila z Domu na Górce
świtny pomysł z takimi pamiatkami, pozdrawiam
OdpowiedzUsuń