Dziękuję bardzo serdecznie za wszystkie ciepłe słowa, jesteście moją inspiracją i motywacją :)
Na wielu Waszych blogach króluje len. Bałam się tego materiału, ale wreszcie i mnie pochłoną bez reszty. Piękny, prosty i z klimatem pomyślałam.... no i się zaczęło. Dodawałam go odrobinę tu i tam, aż do wczoraj, kiedy to powstała cała armia lnianych zawieszek z nadrukami (to pieczątki z mojej domowej kolekcji ;) )