Kolejna porcja kopertówek. Nie jestem dobra w napisach, boję się, że zaśmiecę kartkę, wiec ich zwyczajnie będę unikać dopóki nie opanuję tego tematu.
Papier sam w sobie piękny, więc i obie kopertówki skromne (no może na drugiej kwiat gigant trochę za bogaty ale postanowiłam go jednak nie przycinać)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz