Witajcie moi mili. Tak wiem blog porośnięty mchem a wiatr w rozbitych szybach świszcze. Ptaki gniazdo pod sklepieniem uwily a leśne zwierzęta zamieszkały w sypialni. Tak teraz mój blog wygląda.... w sumie to nawet pięknie tak wygląda, taki stary, zapuszczony, bez prądu że świecą na stole.
Przyznam że wróciłam tu dziś dzięki jednej z blogerek, ale to historia na później i z komputera a nie z telefonu.
Zostawię wam tylko kilka zdjęć (dla niektórych zapewne niespodzianka kilka faktów rodzinnych bedzie)
Ściskam wszystkich ciepło
oj dawno Cie tu nie było i rodzinka sie powiekszyła :)
OdpowiedzUsuńpozdrowienia sle!
No siły nam się w domu równo rozłożyły. Długo dziewczynki same były to teraz mają dwóch braci.
UsuńPozdrawiam cieplo
Pamięta, pamięta :) z przyjemnością podczytywałam posty - choć śladu po sobie nie zostawiałam...
OdpowiedzUsuńa tu takie fajne niespodzianki u Ciebie :) SUPER
pozdrawiam
Pozdrawiam ciepło. Codziennie obiecywał sobie ze pora wrócić coś napisać, ale jakoś tak jak to w życiu.
UsuńOoo, jak miło :-)powroty nie są łatwe jak się trochę odpuści ja to wiem, bo mam z tym problem ... serce by chciało ale czasu za mało :-)
OdpowiedzUsuńPozdrówka cieplutkie
Pamięta,pamięta i czasem nawet myśli o Was:) Wspaniałe nowiny nam obwieściłaś!Cudowna z Was rodzinka!Czekam na kolejne wieśc.Uściski.
OdpowiedzUsuń