piątek, 16 marca 2012

Mydło i powidło ;)

Dziewczyny ciesze się, że podobają się Wam moje króliczki.... dziękuję :)
Chciałam wiosny ... to mam... katar, załzawione oczy, czyli witam się z alergią. Nie mam pojęcia dlaczego myślałam, że akurat w tym roku mnie to ominie, ot nadzieja matką...
Mimo wszystko ciesze się, że słonce dłużej na niebie świeci a do okola robi się kolorowo. Łatwiej wstać rano i dzień jakoś tak przyjemniej mija. Dziewczynki też zadowolone, że mogą pobawić się w domku na patio czy pobiegać z kolegami po parku.
Ale do rzeczy Izo ;) .
Dzis będzie wszystko... od kartki, przez ciacho i maskotki... przysłowiowe mydło i powidło.
Na pierwszy ogień idzie kartka, matko przecież ja zaczynałam tego bloga z myślą o scrapie a teraz z trudem skleciłam jedna kartkę i pudełko (niebawem mega produkcja zaproszeniowa się tu zaprezentuje)
Kartka i pudełko:

Tort:


Króliczki ;) :

Dobrnęliście do końca? Sporo dziś fotek, ale nie mogłam się zdecydować, więc wstawiłam po kilka:)
Pozdrawiam serdecznie :)


7 komentarzy:

  1. IZABELLO, O KARTKACH NIE MAM POJĘCIA I TO TEMAT NIE DLA MNIE{ ZBYT PRECYZYJNA ROBOTA} ZA TO KrÓLICZKI TWORZYSZ PRZECUDOWNE A TORCIK MNIAM ,UWIELBIAM SLODKOSCI,CHOCIAZ NIE POWINNAM :p

    OdpowiedzUsuń
  2. Kartka cudowna,ja wciąż się uczę(jutro kurs u Moriony i Piekielnej Owcy).Tort niesamowity!To są prawdziwe malinki?Śliczny i estetyczny.Armia zajęcza powalająca.Kolorki z pewnością przywołają wiosnę,są cudne.Śliczne materiały.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. dziękuję :)
    maliny jak najbardziej prawdziwe i nawet smakują jak maliny ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Z przyjemnościa poogladałam i poczytałam. Prace super, a króliki słodziaki. Uszyłabym (choć cienko mi to idzie)takiego mojej córeczce. Skąd moge wziąć szablon?
    Tort wygląda mniamuśnie. Ach, maliny ...
    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  5. jako takiego szablonu nie miałam, narysowałam sobie poszczególne części i tak wyszło.
    Zauroczyły mnie króliczki ArsDecoria, ale jak zaczęłam rysować sobie wykroje to jakoś fantazja mnie poniosła i wszystko dużo większe zrobiłam ( i może tak lepiej bo i tak mistrzyni bym nie dorównała) tak to wyszły kłapouszki grubawe z długimi uszami. Jak się im przyjrzeć to nawet trochę są podobne do tych tiolowych (tyle ze moje przesadziły z kapusta ;) )
    Dziękuję za odwiedziny na moim blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kartka piekna w moich ulubionych kolorkach ;) Torcik wygląda smakowicie a króliki są milusie ! Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudne kolorowe zajączki, a torcik bardzo apetycznie wygląda , aż by się chciało skosztować :)

    OdpowiedzUsuń