czwartek, 8 września 2011

Bliźniacze albumy

 No i mamy jesień. Jedno dziecię ruszyło do szkoły, drugie czeka na swój pierwszy dzień w przedszkolu. Za oknem jakoś tak szarowato i wietrznie, liście sypia się z drzew a grzejniki w domu same się proszą, by popłynęła w nich gorąca woda.
Nie straszna mi jednak pogoda, wiatr i jesienna aura. Morze piękne jest o każdej porze roku
a teraz moje ostatnie prace, dwa identyczne albumy

3 komentarze:

  1. Śliczne są ... długo każałaś na nie czekać. Ale warto było ...
    A widoki to Ty masz śliczne. Daleko od domu czy tak po sąsiedzku>?

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. po sąsiedzku (prawie), pół godziny autkiem :) dziękuję za komplement o albumach :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniałe fotografie...piękne...ach zachwyciły mnie!
    Albumy wyszły ślicznie.
    Dziękuję serdecznie za odwiedziny na blogu oraz miłe słowa. Ciepło na duszy! Pozdrawiam i ślę uściski!
    Peninia*

    OdpowiedzUsuń